Książki o Rosji

„Dzienniki kołymskie” jest jednym z wielu reportaży Jacka Hugo-Badera, znawcy Rosji, który w najdalsze jej zakątki podróżuje już od 20 lat. I tym razem, bez owijania w bawełnę pokazuje nam surową, rosyjską rzeczywistość. W miejscu, które bez obaw nazwane może zostać końcem świata, ludzie nie mają łatwego życia. I właśnie to ich życie, okraszone sporą dawką mrozu, dzikiej natury i szarej codzienności pokazuje nam Jacek.

Jest to wciągająca książka o ludziach i ich codziennej walce o przetrwanie i lepsze życie. Autor nie próbuje niczego upiększać i nawet język, którego używa, jest szorstki, prosty i celny.

Jeśli szukasz książki o Rosji, która będzie idealnym połączeniem fikcji z literaturą historyczną, mamy coś dla ciebie. „Rosja” to fikcyjna powieść, zakrawająca nawet o baśń, w której przeplatają się historyczne dzieje państwa rosyjskiego. Dowiemy się z niej o najazdach tatarskich, Iwanie Groźnym, Kozakach, carach i rewolucji październikowej. Mnóstwo fascynujących postaci przewinie się w trakcie lektury i pozwoli poznać się bliżej.

Książka ta to niesamowicie wciągająca powieść, z której wynieść można dużo solidnej wiedzy historycznej. Polecamy pasjonatom Rosji, zarówno miłośnikom historii, jak i tym co trawią tylko fikcyjne powiastki.

Michał Milczarek długo planował swoją podróż. W końcu spakował plecak i wyruszył w najdalsze zakątki Rosji. Swoje spostrzeżenia i przygody opisał w książce „Donikąd„. Przeczytamy tu, między innymi, o Kamczatce, Norylsku, Kołymie i Workucie. Trzeba przyznać, że nie są to miejsca, które często przewijają się w literaturze czy filmach podróżniczych. Może dlatego, że żeby tam dotrzeć, trzeba przemierzyć ogromną pustkę. I to właśnie ta pustka jest głównym bohaterem tego reportażu.

Nie jest to książka dla każdego. Specyficzne poczucie humoru autora i lekko filozoficzne podejście do tematu mogą niektórych znudzić i zniechęcić. Polecamy jednak przynajmniej spróbować!

„Przyszło nam tu żyć” to genialny reportaż Jeleny Kostiuczenko, która nie boi się dotrzeć w miejsca, o których inni wolą nawet nie myśleć. Rosja jawi się tutaj jako wielki kraj, w którym nie ma miejsca dla zwykłych, chorych czy biednych ludzi. Panuje tu prawo przemocy i łapówek.

Razem z autorką odwiedzimy opuszczony hotel, w którym żyją rodziny czekające na mieszkanie socjalne. Pojeździmy po okolicy z lokalną policją i na własne oczy zobaczymy, jak wyłudzają łapówki. Tu nie istnieje dobro, solidarność, pomoc społeczna. Warto poznać i doświadczyć tego surowego, przerażającego oblicza Rosji.

Historia Rosji i jej władców okraszona jest wieloma zabójstwami, torturami i intrygami. I właśnie o tym mówi książka „Królobójcy„. Autor Wacław Gąsiorowski zabiera nas w mroczną podróż w czasie, od rządów Iwana Groźnego do Mikołaja II. Dokładnie opisuje styl rządzenia każdego władcy, spiski, przemoc obecną na dworze i w kraju oraz podejrzane okoliczności śmierci wielu z nich.

Nie jest to książka stricte historyczna, ale bez zamiłowania do historii ciężko będzie przez nią przebrnąć. Lektura jednocześnie wciąga i przeraża, a w końcu takie właśnie były dzieje Rosji: fascynujące, ale krwawe i brutalne. Jeśli interesują cię książki o Rosji carskiej, koniecznie sięgnij po tę pozycję.

Teraz czas na coś dla miłośników kina rosyjskiego. „Kino w mieście. Miasto w kinie” to książka opowiadająca o petersburskiej twórczości filmowej z czasu pierestrojki i postpierestrojki. Poznamy najważniejszych artystów, reżyserów i twórców tego okresu, oraz dowiemy się, jak miasto, jego klimat i sztuka wpływały na twórczość filmową. Nauczymy się też typowych dla tego okresu gatunków filmowych i nurtujących scenarzystów tematów.

Tematyka książki, mimo że bardzo specyficzna, bliska jest poniekąd każdemu. W końcu kto w dzisiejszych czasach i dobie Netflixa nie interesuje się filmem? Jeśli niekoniecznie tym radzieckim, to lektura może do tego zachęcić.

„Petersburg. Miasto snu” to połączenie przewodnika i reportażu. Autorka Joanna Czeczott zabiera nas na spacer ulicami Petersburga. W czasie przechadzki nie tylko poznamy burzliwą historię miasta, zwrócimy uwagę na jego piękno i niepowtarzalny, magiczny klimat, ale także poznamy losy mieszkańców.

Jest to słodko-gorzki obraz miasta, które zawsze musiało walczyć o przetrwanie i zawsze dawało radę. W tle przewijają się rządy Lenina, Stalina i Putina. Mimo ran, które ciężko wyleczyć, nie brakuje w nim chęci do życia i fantazji. Polecamy tę lekturę miłośnikom podróży, reportaży i oczywiście Rosji.

Czas na coś z kategorii książki podróżnicze o Rosji. „Moskwa” to lektura, którą warto zabrać ze sobą, jeśli wybieramy się w podróż właśnie do Moskwy. Zarówno początkujący, jak i zaprawiony w bojach podróżnik będzie usatysfakcjonowany ilością wiedzy i wskazówek zawartą w przewodniku.

Dowiemy się, między innymi, dlaczego Plac Czerwony zwie się czerwonym, gdzie zjeść najlepsze bliny w mieście i co warto zanucić, spacerując w parku Gorkiego. Dzięki tej jednej pozycji poznamy historię Rosji i Moskwy, dowiemy się mnóstwa ciekawostek i spędzimy obfitujące w atrakcje i dobre jedzenie wakacje.

„W pożogę” to fascynująca opowieść o historii Rosji i świata. Dominic Lieven, brytyjski historyk, podchodzi do tematu z perspektywy rosyjskiej. Źródła, na których bazuje książka, pochodzą z archiwów rosyjskich. Czytając tę lekturę, poznamy ze szczegółami dzieje ery carskiej Rosji i jej końca. Do tego dowiemy się, jak wydarzenia w Rosji i jej polityczne wybory wpłynęły na Europę i resztę świata.

Książka ta to świetna lektura dla miłośników historii, szczególnie XX wieku. Ciekawe podejście do tematu, świeże spojrzenie i dar narratorski sprawiają, że książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Takiej książki jeszcze nie było. Wydana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego książka „Życie codzienne pod rządami Stalina” to dokładne studium codziennych zmagań mieszkańców Rosji w latach 30. XX wieku.

Czasy przepełnione przemocą i okrucieństwem, do tego zmieniające się realia życia, początek industrializacji i brak środków do życia – oto codzienność mieszkańców miast w tym okresie. Do tego biurokracja, czystki, głód, inwigilacja i strach. Jednak wola życia i potrzeba szczęścia sprawiają, że nawet w tych najczarniejszych momentach, przez nieszczęścia przebija się ludzka wyobraźnia i chęć normalnego życia. I tak tworzy się namiastkę normalności.